Kilka miesięcy temu usłyszałem od Moni pytanie: „Kondziu, nie chcesz sobie kupić książki?” Było ono o tyle zabawne, że już słyszałem podobne i wiem jaki przekaz się za nim krył. Ten przekaz brzmiał: „Fajnie, jakbyś chciał sobie kupić książkę, bo chcę, żebyś mi jedną zamówił…”
Nie jestem fanem takich „podstępów”, ale co by nie było, wyszło na to, że faktycznie zachciałem kilka kupić. I jestem za to bardzo wdzięczny.
Czytaj dalej Czy podstęp może służyć rozwojowi?